9-go kwietnia, w Auli Jana Pawla II,odbyla sie uroczysta premiera filmu “Smolensk”.
W imieniu organizatorow, zespol “Wawel” oraz Klub Gazety Polskiej w Houston, gosci przywital przewodniczacy KGP w Houston pan Marek Wach.
Do tego trzeba pełnej mobilizacji nie tylko rządzących, ale i mobilizacji społecznej. Bądźmy solidarni z tymi, którzy zginęli w Smoleńsku, pragnąc uczcić Polskich Oficerów, pomordowanych strzałem w tył głowy w Katyniu 1940r.
Bądźmy z tymi, którzy chcą prawdy.
Tuż przed premierą filmu, reżyser Antoni Krauze powiedział dziennikarzom, że najważniejszą dla niego motywacją była chęć oddania prawdy o tym, co wydarzyło się w Smoleńsku.
„Nie mogłem dłużej zgodzić się na te kłamstwa, które słyszeliśmy wokół tej sprawy.(…)
Ten film jest protestem przeciwko manipulacjom prawdą. Ja, mówił Krauze, nie wiem oczywiście – jak wielu Polaków – jakie były prawdziwe przyczyny katastrofy, ale kłamstwa były od początku: pierwszego dnia samolot miał czterokrotnie podchodzić do lądowania, drugiego dnia – już dwa. Potem dowiedzieliśmy się, że w ogóle nie chciał lądować! (…) Cała utrzymywana przez blisko rok historia o tym, że zginęli, bo lądowali we mgle jest nieprawdą; niewyjaśniona jest sprawa, dlaczego samolot, który powinien wzbić się w powietrze i odlecieć na inne lotnisko, rozbił się na tysiące części.”
— powiedział Krauze.
Film rozpocznieto apelem poległych.
Dyskusje po filmie poprowadzila prof. Ewa Thompson.
Video – Darek Wachowicz.
Smolensk – wiele halasu o nic.
Poszedlem na film nastawiony bardzo negatywnie. Spowodowane bylo to moja podatnoscia na masowa i glosna propagande przeciw filmowi. Poszedlem zobaczyc najgorszy film w moim zyciu. I co?- ano zawiodlem sie, to nie jest film zly. Warszatatowo sprawny, zrowno od strony rezyserii jak i gry aktorskiej. Strona psychologiczna ludzkiej tragedii tez oddana godnie, bez egzaltacji. A ze nie ma w filmie wybitnej roli – no bo scenariusz na to nie pozwalal. Scenariusz jest jaki jest, to dzielo autora. W/g mnie znacznie slabsza strona filmu: w czesci dokumentalny, oparty o dokumenty, w czesci (drugiej) oparty o nieudokumentowane opinie i wrecz zmyslenia, zyczenia. Ale to jest prawo kazdego autora…
Film ma rowniez druga strone, spoleczna i wrecz polityczna, to cos co podzielilo spoleczenstwo polskie, jeszcze zanim film zostal zrealizowany. Nie wchodzac w szczegoly uwazam, ze ‘Smolensk’ ani nie zaszkodzi jednym ani nie pomoze drugim. W tym sensie jest to ‘wiele halasu o nic’. Kazdy powinien go zobaczyc i zaraz by sie uspokoil, i film przeszedl by do historii w normalnej atmosferze. Podtrzymywanie nadzieji na zdobycie ‘prawdy’ o tym : wypadku, zamachu, morderstwie…nie bedzie trwac wiecznie.
Natomiast dolaczenie do tej narracji Katynia w kontekscie ‘poszukiwania prawdy’ jest calkowicie chybione. Klamstwo katynskie wymyslili nie komunisci, ale miedzynarodowa komisja mieszana Czerwonego Krzyza i delgacji radzieckiej z udzialem corki owczesnego ambasadora USA w Moskwie Harrimana jako obserwatora (historycy maga latwo sprawdzic w amerykanskich zrodlach). Powstal dokument obciazajacy hitlerowcow za te zbrodnie, ktory komunisci wykorzystywali dla celow propagandowych az do czasow Jelcyna, Gorbaczowa, Putina.
Łódzkiego doktora “Grebowicza” też pewnie wymyśliło PCK, a nie komuniści, chociaż pisze on tak, jakby było dokładnie na odwrót.